środa, 29 lipca 2015

20 najczęstszych wymówek, którymi się ograniczasz

20 najczęstszych wymówek, którymi się ograniczasz

Ludzie mają doktoraty z wymówek, a nie zrobili nawet zawodówki z rozwiązań. By było Ci łatwiej, oto 20 najczęstszych tekstów, którymi karmimy się, zamiast skonfrontować się z własnym lękiem, lenistwem, brakiem kompetencji. Oczywiście każdy z nich może też być opisem rzeczywistości, ale czy jest naprawdę, zdecyduje Twoje sumienie. Dodatkowo, wraz z ich wyjaśnieniem, dostajesz do ręki gotowe reakcje na nie, które pomogą Ci zamienić negatywne postawy na pozytywne.
1. Nie da się
Bo nie umiesz albo ktoś Ci powiedział, że się nie da. Naucz się albo przestań definiować ograniczeniami innych. Zawsze się da, pytanie - jak.
2. To jest trudne
Gdyby było łatwe to nic byś się nie nauczył. Zawsze nowe na początku jest trudne, a potem wraz z Twoim rozwojem się łatwe. Jeśli jest trudne, to dobrze, ćwicz dalej.
3. Nie potrafię
To się naucz. Umiejętności nie są wrodzone, trzeba je ćwiczyć. Wszyscy jadą na tym samym wózku.
4. To nie wyjdzie
Skąd wiesz? Bo nie wyszło do tej pory? Bo komuś innemu się nie udało? Czy tylko dlatego, że uprawiasz czarnowidztwo i nie spróbowawszy uznajesz, że na pewno będzie źle? Zrób więc tak, by wyszło.
5. Następnym razem
To przekładanie rzeczy na później, które nigdy się nie kończy. Nie ma następnego razu, nie ma zaczynania diety od nowego roku, nie ma rzucania palenia w pierwszy dzień miesiąca, nie ma następnego razu. Tracisz czas tym tekstem, więc zrób to teraz.
6. To nie moja wina
Spychologia od siebie, czyli ucieczka od odpowiedzialności. Sprawdź, czy przypadkiem nie jest to właśnie Twoja wina. Chroni siebie przed negatywnymi skutkami. Weź to na klatę i się naucz.
7. To Twoja wina
Spychologia w drugą stronę. Obwiniać wszyscy potrafią, ale to liderzy biorą odpowiedzialność i rozwiązują te problemy, gdzie inni szukają winnych. Przestań obwiniać innych, bo to niszczy związki z nimi.
8. Paskudna pogoda
Nie ma paskudnych pogód, są tylko paskudne interpretacje paskudnych stanów emocjonalnych. Pogoda nie jest żadna, Twoja ocena jest. Pogoda nie robi wypadków samochodowych, ale robią je kierowcy którzy nie zmienili sposobu prowadzenia auta do warunków na drodze.
9. Problem w tym, że…
To bardzo polskie - szukanie problemów. Diagnozować wszyscy umieją, ale wygrywają Ci, którzy przynoszą rozwiązania. Właśnie - a na czym polega rozwiązanie?
10. Nie ma takiej opcji
Jest, bo ktoś ją wcześniej czy później wymyśli. Ktoś poderwie tę piękną dziewczynę, ktoś weźmie ten banknot leżący na ulicy, ktoś dostanie ten awans. Jeśli nie ma takiej opcji, to nie będziesz to Ty, ale ktoś inny. Zawsze są opcje.
11. Nie mam wsparcia
To je zorganizuj i przestań być ofiarą. Ofiary narzekają i atakują innych za swój brak sprawczości.
12. Za mało czasu
Czas się robi, podobnie jak pieniądze. Zorganizuj się lepiej. Ustal priorytety. Przestań się rozpraszać. Czas zawsze jest.
13. To jest za drogie.
To jest za drogie czy za mało zarabiasz? Kto decyduje o wielkości Twoich zarobków? Kto dzierży w rękach moc wybierania za Ciebie ile masz mieć pieniędzy? Rząd jest winny? Szef? Bóg? Podobnie: nie mam pieniędzy. Zrób tak, by je mieć. Proste? Tak, proste. Może być niełatwe, ale jest proste.
14. To nie jest ode mnie zależne
To zrób, by było albo nie miej pretensji o to, że jest jak jest. Wszędzie tam, gdzie nie masz na coś wpływu, możesz to albo zaakceptować i się oddać rzeczywistości albo mieć pretensje o coś, czego i tak nie zmienisz. Skupiaj się na tym, na co wpływ masz.
15. Wykorzystali mnie
Nie, Ty się dałeś wykorzystać. Bo nie miałeś wiedzy, bo byłeś naiwny, bo chciałeś iść po linii najmniejszego oporu. Wyjdź z roli ofiary i zapytaj się, czego się nauczyłeś.
16. Robię wszystko, co mogę
Zacznij więc robić rzeczy, których do tej pory nie mogłeś i nie robiłeś. Jak coś nie działa, zrób coś innego. Nie definiuj się tym, co do tej pory nie działało ale tym, co dopiero zadziałać może. Jak nie ma rozwiązań w przeszłości, to się je tworzy na przyszłość.
17. Innym się to nie spodoba
I co z tego? Jesteś zielonym dolarem, by się każdemu podobać? Są tacy, którzy to docenią, musisz tylko znaleźć odpowiednich ludzi. Znasz bajkę o brzydkim kaczątku? Ta bajka to bujda już w samym tytule - to nie było kaczątko, tylko łabędź.
18. To nie wymówki, to fakty
By wiedzieć, czy dany powód jest wymówką, czy faktem, zapytaj sumienia - możesz oszukać cały świat poza sobą.
19. Nie jestem wystarczająco dobry
To ćwicz i takim się stań.
20. Coś/ktoś mi nie pozwala
Partner mi nie pozwala. Szef. Bóg. Los. Koledzy. Nie, nie, nie. To Ty sobie nie pozwalasz. Pozwól sobie.

I jest jeszcze kilka, na sam koniec, w sam raz do tego tekstu:
- będę robotem, jeśli to wprowadzę w życie
Nie, będziesz o niebo skuteczniejszy.
- co za bełkot
Jeśli nie masz merytorycznych argumentów, to na pewno masz wymówkę i od czegoś uciekasz.
- ja to znam
Wszyscy wiedzą, jak schudnąć - ale nic z tym nie robią. Ilu rodziców powie, że wie jak wychowywać dzieci? Większość, tymczasem w Polsce 60% z nich dodaje, że kary cielesne są również odpowiednią metodą wychowawczą. Jeśli ktoś coś zna, będzie miał wyniki. Jeśli jest tylko teoretykiem, ma kolejną wymówkę na przykrycie własnej niekompetencji. 

Efektywność jest miarą prawdy.

Nie, to tylko Twoja wymówka. To John Sundquist - istnieje, ma się dobrze i najwyraźniej w kontekście ćwiczenia nie ma wymówek.
Lista jest otwarta - zapraszam do dodawania kolejnych wymówek, które znacie.
ściagnęłam z Facebooka

wtorek, 21 lipca 2015

Polska potęgą, rozpad Rosji, czyli 10 zaskakujących prognoz Stratfor

Polska potęgą, rozpad Rosji, czyli 10 zaskakujących prognoz Stratfor

Artykuł autorstwa Aleksandry Stanek skopiowany za strony Biztok.pl

Strategic Forecasting, prywatna agencja wywiadu znana bardziej jako Stratfor, po raz piąty opublikowała swoją prognozę na najbliższą dekadę. Dotychczas amerykańscy analitycy wykazywali się dużą trafnością. Stratfor przewidział kryzys w Europie, spowolnienie gospodarcze w Chinach i konflikt świta zachodniego z islamem. Analitycy nie ustrzegli się oczywiście błędów i nietrafionych przepowiedni, lecz warto znać ich prognozy, gdyż prawdopodobieństwo ich urzeczywistnienia jest spore.Jak zatem będzie wyglądał świat w 2025 r. według agencji Stratfor? Niezbyt optymistycznie. Świat wciąż pełny będzie ognisk zapalnych i konfliktów, a dzisiejsze potęgi tracą na znaczeniu. Jednak dla Polaków przyszłość rysuje się w o wiele bardziej optymistycznych barwach. Według analityków Stratfor nasz kraj wyrośnie na potęgę gospodarczą i polityczną.

 Upadek Rosji


fot: Bradley Davis/Flickr, licencja CC BY-ND 2.0
Zdaniem analityków Stratfor Rosja nie przetrwa najbliższej dekady w obecnym kształcie. Aktualne kłopoty, czyli sankcje Zachodu, słaba waluta czy spadające ceny ropy, tylko w części przyczynią się do demontażu Federacji, jaką znamy dziś.
Największym utrapieniem Rosji będzie uzależnienie od eksportu gazu i ropy naftowej i podatność gospodarki na wydarzenia i wahania cen na globalnych rynkach surowcowych. Drenowanie zysków ze złóż w poszczególnych częściach Federacji w końcu doprowadzi do sytuacji dobrze znanej w kraju z lat 80. czy 90. ubiegłego wieku, gdy upadało imperium. Centralna władza nie będzie w stanie utrzymać oddolnych, narodowościowych ruchów, które stopniowo mogą doprowadzić do demontażu Federacji Rosyjskiej.
Eksperci Stratfor uspokajają jednak, że w ciągu najbliższej dekady raczej nie będzie mowy o rewolucji w Rosji. Federację czeka raczej stopniowa decentralizacja władzy, głównie z powodu gospodarczej niewydolności.
Największe wyzwanie dziesięciolecia




fot: Pavel Kazachkov/Flickr, licencja CC BY-ND 2.0
Według ekspertów Stratfor największym wyzwaniem, przed jakim stanie świat w ciągu najbliższych 10 lat będzie próżnia, która powstanie po decentralizacji władzy w Federacji Rosyjskiej.
Nie zapominajmy, że jest to mocarstwo nuklearne i bez silnej władzy losy arsenału, którym dysponuje, pozostają zagadką. Będzie to najważniejszy test dla Stanów Zjednoczonych, które będą jedyną siłą, zdolną do opanowania sytuacji.
Zmierzch Federacji Rosyjskiej spowoduje oczywiście wzrost znaczenia innych państw w regionie, takich jak Polska, Węgry czy Rumunia. Jednak to na Stanach Zjednoczonych ciążyć będzie odpowiedzialność za nuklearne bezpieczeństwo świata w najbliższej dekadzie.

Cztery Europy


fot: Eric Fischer/Flickr, licencja CC BY 2.0
Jak wyglądać będzie Europa po rozpadzie Federacji Rosyjskiej? Eksperci agencji Stratfor przewidują znaczący wzrost nacjonalizmów, który po agresji Rosji na Ukrainę już teraz można dostrzec w poszczególnych krajach Starego Kontynentu.
Obawy wschodnioeuropejskich państw przed Rosją przyczynią się do powstania nowych podziałów na mapie kontynentu, napędzanych falą eurosceptycyzmu, która rozleje się po rządach.
Idea europejskiej wspólnoty stanie się jedynie wspomnieniem, a Europa wyraźnie dzielić się będzie na Zachodnią, Wschodnią, Skandynawię i Wyspy Brytyjskie.
Zdaniem analityków Stratfor Unia Europejska przetrwa w pewnym sensie, jednak pod względem ekonomicznym, politycznym czy militarnym dominować będą bilateralne lub wielopaństwowe porozumienia, które mocniej zwiążą poszczególne kraju unijne niż Traktat z Maastricht.
Zmierzch Niemiec

 

fot: Martin Fisch/Flickr, licencja CC BY-SA 2.0
Najbardziej zaskakującą zmianą w europejskim porządku będzie stopniowa utrata wypływów Niemiec.
Zdaniem analityków Stratfor największym utrapieniem Unii Europejskiej nie jest strefa euro i jej kryzys, ale strefa wolnego handlu. Niemcy jako centrum tego porządku i kraj, który eksportuje ponad 50 proc. swojego PKB i to głównie do innych państw UE, uzależniły się od popytu poza własnymi granicami. Stały się największym beneficjentem wolnego handlu w UE i wspólnej waluty. Jednak to, co dotychczas napędzało niemiecką gospodarkę, staje się największym dla niej zagrożeniem.
Poziom konsumpcji w kraju nie będzie w stanie zneutralizować spadków w eksporcie powodowanych kryzysem w innych państwach UE i wspomnianą wcześniej falą eurosceptycyzmu i nacjonalizmów.
Stratfor prognozuje Niemcom ostry zwrot ekonomicznej sytuacji i stagnację, jakiej doświadczyła wcześniej Japonia.
Polska potęgą
  

fot: Dan Markeye/Flickr, licencja CC BY 2.0
Stopniowy rozpad Federacji Rosyjskiej i utrata znaczenia Niemiec przysłużą się... Polsce. Nasz kraj znajdzie się centrum gospodarczego wzrostu i politycznych wpływów.
Analitycy Stratfor zwracają uwagę na gigantyczny rozwój, którego doświadczył nasz kraj. W dodatku, największa zmora europejskich krajów - demografia, nie trapi nas równie mocno, co innych. Populacja Polski, owszem, kurczy się, lecz znacznie wolniej niż w pozostałych państwach UE.
Wśród naszych mocnych stron eksperci wskazują na zróżnicowanie kontaktów handlowych, co przyczyni się do wzrostu potęgi Polski jako gospodarczego ośrodka na Nizinie Środkowoeuropejskiej. Nie bez znaczenia będzie również strategiczne partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi.
Stratfor zwraca również uwagę na przywódczą rolę Polski w antyrosyjskiej koalicji. Zdaniem analityków wraz z Rumunią odegramy w ciągu najbliższej dekady wiodącą rolę w budowaniu nowego porządku w Europie, głównie poprzez ograniczanie wpływów Rosji.

Spowolnione Chiny
Spowolnione Chiny


fot: Elvir K/Flickr, licencja CC BY 2.0
Według analityków Stratfor Chiny ukończyły właśnie cykl szybkiego rozwoju, charakterystycznego dla gospodarek rozwijających się, których największym atutem jest tania siła robocza. Kraj ten pozostanie główną siłą ekonomiczną globu, ale nie będzie już tak dynamicznym silnikiem, który dotychczas napędzał globalny wzrost.
Prognozowane spowolnienie będzie największym wyzwaniem dla rządzących Państwem Środka. Jednak Stratfor przewiduje, że nie ma co liczyć w najbliższym czasie na liberalizację, a raczej na realny wzrost kontroli państwa.
Ponadto Chiny będą musiały się uporać z nierównomiernym rozwojem i dysproporcjami między poszczególnymi częściami kraju, które narosły przez lata. Nadmorskie ośrodki pełnią wiodącą rolę, podczas gdy ubogie centrum kraju wciąż cierpi na niedorozwój i brak dostępu do międzynarodowych rynków.
Szanse na to, że zacofane tereny dogonią rozwinięte ośrodki, są marne, a rozziew między nimi może być źródłem niepokojów wewnątrz kraju.

Nowe Chiny

fot: Stratfor.com
Spowolnienie gospodarki Chin i utrata tytułu najtańszego robotnika świata spowoduje, że do głosu dojdą zupełnie nowe ośrodki, które przejmą stopniowo rolę silnika, napędzającego globalną gospodarkę.
Analitycy Stratfor nazwali państwa te, które będą dynamicznie się rozwijać - głównie dzięki taniej sile roboczej - postchińskimi centrami produkcji.
Na to miano zasłuży 16 państw z południowo-wschodniej Azji, wschodniej Afryki i części Ameryki Łacińskiej. Wśród nich są Meksyk, Nikaragua, Peru, Etiopia, Uganda, Kenia, Tanzania, Sri Lanka, Bangladesz, Laos, Wietnam, Kambodża czy Filipiny. To będą następcy Chin.

Wycofane USA

Wycofane USA
fot: Harold Navarro/Flickr, licencja CC BY-ND 2.0
Zgodnie z prognozami Stratfor Stany Zjednoczone pozostaną główną siłą ekonomiczną, polityczną i militarną, ale zaangażowanie w skali globalnej tego mocarstwa będzie stopniowo słabło.
Rosnąca niezależność energetyczna, a także doświadczenia minionych konfliktów, w które angażowały się Stany, sprawią, że kraj ten będzie bardzo ostrożnie kalkulował koszty zaangażowania ekonomicznego i wojskowego w gaszenie pożarów w różnych częściach świata.
USA poznały smak uzależnienia od eksportu, gdy spada globalny popyt. Kraj ten zna również cenę pacyfikowania wrogich ustrojów.

Dlatego też w najbliższej dekadzie Stany skupią się na swoim kontynencie, na którym mogą spokojnie dominować, angażując się jedynie od czasu do czasu w wybrane rejony świata. Siła Stanów Zjednoczonych będzie rosła, jednak będzie to siła o wiele mniej widoczna na arenie międzynarodowej i o wiele rzadziej używana.
Bliski Wschód
  Bliski Wschód
fot: Harold Litwiler/Flickr, licencja CC BY 2.0
Prognozy Stratfor na najbliższą dekadę dla Bliskiego Wschodu nie przewidują drastycznej zmiany sytuacji. Porządek ustanowiony w XIX i XX wieku burzony nadal będzie przez religijne i nacjonalistyczne siły w tym regionie. Konflikty, jak te w Afganistanie, Iraku czy Syrii, niestety nie znajdą rozwiązania.
Jednak analitycy zwracają uwagę na nowego lidera, który przejmie w regionie wiodącą rolę, podczas gdy Stany Zjednoczone będą ograniczać swoje międzynarodowe zaangażowanie. To Turcja.
Kraj ten, obecnie otoczony przez konflikty w świecie arabskim czy rejonie Kaukazu i Morza Czarnego, dotychczas sam unikał niepokojów. Przy dyskretnym wsparciu USA ma szansę stać się nie tylko stabilizatorem sytuacji na całym Bliskim Wschodzie, ale także prawdziwą potęgą gospodarczą. Wpływ na to będzie miał także rozpad potęgi Rosji, który otworzy zupełnie nowe rejony dla tureckich interesów.

Azjatycka bitwa morska
  

Polska potęgą, rozpad Rosji, czyli 10 zaskakujących prognoz Stratfor

Azjatycka bitwa morska

fot: futureatlas.com/Flickr, licencja CC BY 2.0
Analitycy Stratfor prognozują również starcie nowych sił na morzach i oceanach. Wraz ze spadkiem znaczenia Rosji i wycofaniem Stanów Zjednoczonych, do głosu dochodzić będzie Japonia, która w najbliższym dziesięcioleciu odbudowywać będzie swoją morską potęgę.
Jako wyspiarskie państwo, Kraj Kwitnącej Wiśni jest silnie uzależniony od surowców, dlatego takie znaczenie dla niego ma flota i morskie szlaki handlowe. Na nich to właśnie dojdzie do starcia z Chinami, które również będą walczyć o wpływy i dominację swoich statków.

http://www.biztok.pl/waluty/polska-potega-rozpad-rosji-czyli-10-zaskakujacych-prognoz-stratfor_s21641